ArchiwumBarca! - Zapiski archiwalne dla wszystkich cules!

Na naszym forum znajdziesz archiwalne opisy, zdjęcia i wideo! Każdy mecz ma swoją historię!

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2012-08-07 13:03:01

kabum235

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-03
Posty: 58
Punktów :   

FC Barcelona - Osasuna Pampeluna 8:0

http://www.transfermarkt.de/bilder/mediumfotos/131.jpg 8:0 http://www.transfermarkt.de/bilder/mediumfotos/331.jpg
              FC Barcelona          Osasuna Pampeluna

1:0 Lionel Messi (5), 2:0 Cesc Fabregas (13), 3:0 David Villa (34), 4:0 Roversio (40-sam), 5:0 Lionel Messi (41), 6:0 Xavi Hernandez (57), 7:0 David Villa (77), 8:0 Lionel Messi (79)

Data: 17.09.2011
Godzina: 18:00
Rozgrywki: Primera Division, 4. kolejka
Stadion: Camp Nou (70.549 widzów)
Sędzia: Cesar Muniz Fernandez



Składy:

Barca:

BR 1.Victor Valdes
OP 2.Dani Alves (1 asysta)
5.Carles Puyol http://s2.fbcdn.pl/images/default/kapitan.png http://s2.fbcdn.pl/images/default/zmiana.gif'54 Maxwell Scherrer
OL 22.Eric Abidal (1 asysta) http://s2.fbcdn.pl/images/default/zmiana.gif'45 Adriano Correia
PD 16.Sergio Busquets
PP 6.Xavi Hernandez http://s2.fbcdn.pl/images/default/pilka.jpg http://s2.fbcdn.pl/images/default/zmiana.gif'60 Ibrahim Afellay
PL 11Thiago Alcantara
OP 4.Cesc Fabregas http://s2.fbcdn.pl/images/default/pilka.jpg (3 asysty)
NP 8.Andres Iniesta
NL 7.David Villa http://s2.fbcdn.pl/images/default/pilka.jpg http://s2.fbcdn.pl/images/default/pilka.jpg (1 asysta) http://s2.fbcdn.pl/images/default/kartka_zolta.gif
10.Lionel Messi http://s2.fbcdn.pl/images/default/pilka.jpg http://s2.fbcdn.pl/images/default/pilka.jpg http://s2.fbcdn.pl/images/default/pilka.jpg (2 asysty)
Trener: Josep Guardiola

Rezerwowi:
Jose Manuel Pinto
Andreu Fontas
Seydou Keita
Pedro Rodriguez


Osasuna:

BR Andres Fernandez
OP Damia http://s2.fbcdn.pl/images/default/kartka_zolta.gif
Marc Bertran
Ruben Gonzalez
Jukka Raitala http://s2.fbcdn.pl/images/default/zmiana.gif'45 Alvaro Cejudo
OL Roversio
PP Raul Garcia http://s2.fbcdn.pl/images/default/kartka_zolta.gif http://s2.fbcdn.pl/images/default/zmiana.gif'62 Ibrahima Balde http://s2.fbcdn.pl/images/default/kartka_zolta.gif
Lolo
PL Patxi Punal http://s2.fbcdn.pl/images/default/zmiana.gif'77 David Timor http://s2.fbcdn.pl/images/default/kartka_zolta.gif
NP Roland Lamah http://s2.fbcdn.pl/images/default/kartka_zolta.gif
NL Nino
Trener: Jose Luis Mendilibar



Katalońskie tornado nawiedziło Camp Nou: Barça - Osasuna 8:0

http://media2.fcbarcelona.com/media/asset_publics/resources/000/003/107/size_640x360/2011-09-17_PARTIDO_25.v1316356539.JPG
foto: fcbarcelona.com

FC Barcelona po niesamowitym spektaklu, niczym walec przejechała się po Osasunie Pampeluna wygrywając ostatecznie aż 8-0. Wynik mówi sam za siebie. Gracze Osasuny przy piłkarzach Barçy wyglądali jak Tata Nano przy Bugatti Veyronie w wyścigu na ¼ mili.

Katalończycy spotkaniem z Osasuną chcieli zmazać plamę po ubiegłotygodniowej wpadce w Sociedad, gdzie niespodziewanie zremisowali ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem. Pojedynek rozpoczął się dla gospodarzy idealnie. W 4. minucie doskonałym crossem do Daniego Alvesa popisał się Sergio Busquets, Brazylijczyk wzdłuż linii pola karnego dośrodkował do wbiegającego Messiego, a ten wślizgiem zdobył pierwszą bramkę. 120 sekund później La Pulga ośmieszył defensywę Osasuny mijając niczym tyczki kolejnych graczy przyjezdnych i strzelając na bramkę Fernándeza, który instynktownie wybronił uderzenie.

Kolejna akcja przyniosła bramkę zespołowi Guardioli. W 13. minucie wspaniałą dwójkową akcję rozegrali Messi do spółki z Fábregasem, Leo przeniósł futbolówkę nad defensywą Osasuny, Cesc uderzył z woleja i było 2-0. Po zdobyciu drugiego gola Blaugrana nieco zwolniła, jak się okazało nie na długo. W 24. minucie świetną okazję do podwyższenia rezultatu miał Cesc, jednak przegrał pojedynek sam na sam z portero gości. Chwilę później bliski szczęścia był Abidal, jednak jego uderzenie głową po dośrodkowaniu Messiego wylądowało na poprzecce.

Szczęście sprzyjało przyjezdnym, co udowodniła akcja z 29. minuty. Kolejna wspaniała wrzutka Alvesa trafiła do Messiego, który strzelił w... słupek. Jednak, co się odwlecze, to nie uciecze. Po akcji z 33. minuty nie było już, co zbierać. Abidal doskonale dostrzegł wybiegającego na czystą pozycję Villę, El Guaje w sytuacji sam na sam minął Fernándeza i było 3-0. Kilka chwil później ten sam snajper miał okazję na zdobycie swojego drugiego gola jednak przegrał pojedynek sam na sam z Fernándezem. Czego nie strzeli Villa... strzelą gracze Osasuny, jednak nie do tej bramki, co trzeba. Samobójcze trafienie zaliczył Roversio od którego odbiła się piłka, po czym wtoczyła się do bramki. Słynący z idealnie ułożonej fryzury Villa tym razem zaskoczył fanów fryzurą w której wyglądał... jakby przejechał go tramwaj.

Po bramce na 4-0 realizator pokazał ciekawą statystykę. W ciągu 40 minut Xavi miał na swoim koncie 58 podań. Podań graczy Osasuny nie liczyłem, ale nie zdziwiłbym się gdyby sam generał miał ich więcej aniżeli wszyscy gracze przyjezdnych razem wzięci. W 41. minucie kosmos wrócił na Camp Nou. Xavi zagrał na szósty metr do Ceska, ten po przyjęciu obrócił się z piłką czym zgubił dwóch rywali, podał do lepiej ustawionego Messiego, który bez problemów umieścił piłkę w pustej bramce. Amazing!

Pierwsza połowa zakończyła się więc ulubionym wynikiem kibiców Realu Madryt. 5-0 i 45 minut magii. Nie wiem jak Wy, ale ja takie przeprosiny od gladiatorów Guardioli mogę przyjmować w każdy weekend.

Przed rozpoczęciem drugiej połowy arbiter postanowił raz jeszcze policzyć wszystkich graczy i co najciekawsze... w Barcelonie było ich dokładnie tyle samo, co w Osasunie. Druga część gry rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Już w 50. minucie szansę na kolejnego gola miał Messi, jednak w sytuacji sam na sam próbował lobować Fernándeza i piłka wylądowała tylko nad bramką. Chwilę później przy standing ovation schodził El Capitano, powracający do pełni zdrowia Carles Puyol, którego obecność z całą pewnością będzie sporym wzmocnieniem kolejnych meczach. W 56. minucie było już 6-0. Messi świetnie zagrał do Xaviego, ten pięknym lobem oszukał Fernándeza i Camp Nou oszalało po raz kolejny.

Kolejne minuty mijały, a Messiemu i spółce nadal chciało się biegać i strzelać kolejne gole. Zupełnie inaczej było z podopiecznymi José Luisa Mendilibara, którzy... tylko się przyglądali i podziwiali. Miejscówki mieli najlepsze z możliwych, ale rola widza graczom, którzy w ubiegłym sezonie pokonali Real chyba nie przystoi. W 58. minucie z dystansu uderzał Dani Alves i o dziwo nadal było 'tylko' 6-0. Chwilę później ten sam wszędobylski diabeł tasmański z nieśmiertelnym 1.9 TDI zamiast płuc wspaniale dograł do Leo, który znów przegrał sam na sam z Fernándezem. W 64. minucie niemożliwe stało się możliwe. Swoją akcję przeprowadzili gracze... Osasuny (to nie pomyłka), jednak nic z tego nie wyszło. Rozochocili się i za chwilę spróbowali ponownie. Strzelili nawet bramkę, ale głowa Ibrahima była na spalonym.

Chwilę później wszystko wróciło do normalności i znów istniała tylko Barcelona. Z ostrego kąta strzelał El Guaje, jednak nie trafił. W 70. minucie już trafił. Fábregas bez najmniejszych problemów ograł defensywę gości, a jako że jest dżentelmenem podał do Villi, który bez problemów strzelił na 7-0. Piłkarze Osasuny marzyli o tym by arbiter przedwcześnie odgwizdał koniec spotkania, ale marzenia nie zawsze się spełniają. Co gorsza, Barcelonie nie odechciało się strzelać. W 78. minucie było już 8-0.. Messi przeszedł samego siebie, potem niczym walec rozjechał defensywę gości i ustrzelił hat-tricka. Nie, to nie jest człowiek. Po kolejnej straconej bramce realizator pokazał strasznie wkurzonego trenera Osasuny, który chyba sam miał ochotę wejść na boisko i przeciwstawić się Barcelonie patrząc jak nieporadnie robią to jego podopieczni. W 85. minucie mogło być 9-0. Mogło być gdyby nie... Fernandez, który obronił strzał z rzutu wolnego Messiego.

Ciężko w kilku słowach podsumować to, co zrobiła dziś Barcelona. Może najlepszym komentarzem tegoż meczu będzie fakt, iż najlepszym piłkarzem Osasuny w meczu był bramkarz, który wpuścił osiem goli. Gdyby nie on, nie było 8-0, a 15-0. Bo dziś Barcelonie się chciało...

źródło: fcbarca.com

VIDEO

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bleach-rpg.pun.pl www.dreamteam2.pun.pl www.brainiac2.pun.pl www.klasa2d-brx.pun.pl www.sanandreasonline.pun.pl